wtorek, 12 czerwca 2012

USA. ♥

Hejka wszystkim. :) Na zegarku 06:05, a ja wpadłam tu właściwie tylko po to, aby się z wami pożegnać. Samolot mam dopiero o 16.30, ale wylatuję z Warszawy, więc akurat przy takich okolicznościach (Euro) musimy wyjechać wcześniej, zbiórka pod moim domem o 8.00. ^^ (Nie wspomniałam wam jeszcze, że zabieram ze sobą Kingę i Dawida. ♥)  Szczerze mówiąc nie mam na nic siły.-,- To chyba przez tą pogodę, a w dodatku dostałam katar i okropnie rozbolała mnie głowa. Gr... Nie, nie mogę teraz być chora. Nic więcej wam tu nie zdążę napisać, bo muszę jeszcze sprawdzić walizkę, wykąpać się, coś zjeść i takie tam. ^^ Dostęp do internetu będzie na pewno, ale nie wiem, czy blogspot będzie działał. Okaże się na miejscu, jeśli tylko będę miała możliwość coś tu napiszę. Przepraszam za taką nieogarniętą notkę, ale jest wcześnie i jeszcze jestem zaspana. :) Wam wszystkim życzę świetnych wakacji i wytrwałości do końca roku. <3

♥♥

1 komentarz: