wtorek, 22 maja 2012

Goraco!

Czas w szkole cholernie mi się dłużył. Godziny się ciągnęły, marzyłam tylko o zimnym prysznicu i łóżku. Ogólnie to nie było tak źle jak myślałam. Pani odpuściła mi sprawdzian z historii, piszę dopiero w następnym tygodniu. Popołudniu naszła mnie ochota na wyjście na pole, bo plany dotyczące filmiku znów nie wypaliły. -,- Przesiedziałyśmy z Kingą kilka godzin pod biedronką, planując co będziemy robić po wakacjach. <lol2> Każda z nas wyjeżdża więc, nie będziemy mieć okazji spędzić ich razem, nawet na jeden dzień. Muszę jeszcze zrobić prace na plastykę, ale nie mogę się zabrać. -,-  Nie chce mi się uczyć, nic mi się nie chce. Odpuszczam sobie dzisiaj wszystko i idę spać. Dobranoc.
Kisiel. <3
Pyszniutkie! :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz