piątek, 24 sierpnia 2012

welcome in poland!

Hejkaa. <3 Przez ponad tydzień nie mogłam zabrać się, aby tu coś napisać. Miałam totalnego lenia i chyba z milion spraw do załatwienia, damn! Nareszcie wszystko ogarnęłam no i jestem! ;d Jak już pewnie się domyśliliście znajduję się już w domu. Podróż minęła mi w miarę dobrze, pomijając starego faceta, z którym dzieliłam miejsce siedzące przez ponad 10h, a on chrapał i nie dawał mi spać, wciąż opowiadając jakieś historie o wojnie itp. Nie powiem, bo niektóre były dość ciekawe. Później przez następne 4/5 godzin, męcząca podróż autem do domu. Bartek też nie pozwolił mi usnąć udając Sit'a z Epoki Lodowcowej, opowiadając kawały (tak głupie, że aż śmieszne) i wiele, wiele innych. <lol2> Miałam łzy w oczach ze śmiechu. Gdy dojechałam na miejsce spotkałam się jeszcze z Kinią, która chyba trochę nie ogarniała. Hahahha, kocham Cię, no. <3 Aktualnie zamulam przed kompem, czekając na Dawida, a jutro Bielsko z Anką. ;d Zdjęcia dodam jutro, czy pojutrze, bo naprawdę sporo ich jest, więc muszę trochę posegregować.


Przepraszam za tak długą nieobecność, (niektórzy nie dawali mi już spokoju) ale nie miałam tak ani chwili nudy, a od 23 lipca, ani jednej wolnej chwili. 


Zdjęcie z telefonu, głupia mina, w ogóle jakaś meeega nie ogarnięta, ale ważne, że z Nią! Nawet nie wiecie jak za Wami tęsknię! ; <<  Mam nadzieję, że widzimy się za rook, a jak nie to za dwa już koniecznie! <3

1 komentarz: