niedziela, 20 maja 2012

I jak tu teraz zacząć?

Były już blogi o modzie, gwiazdach, muzyce, jednak żaden nie 'wciągnął' mnie tak bardzo, aby pozostać na dłużej. W końcu postawiłam na blog o mnie i rzeczywistości, która mnie otacza. Miałam pewne wątpliwości, ale później zrozumiałam, że to tylko... zabawa? Jest to moja indywidualna sprawa i nikogo nie powinno to obchodzić. Wiadomo, że znajdą się ludzie, którzy i tak Cię skrytykują, bądź dorzucą kilka zbędnych komentarzy, ale trzeba nauczyć się to przyjmować. W końcu prędzej czy później będziemy musieli to znieść. Nie chcesz czytać, zamknij stronę. Proste.

Pierwszą notkę napisałam już wczoraj, ale z niewiadomych powodów miałam problem z dodaniem zdjęć, więc zwątpiłam i poszłam spać. A zatem zacznijmy od wczorajszego dnia. W zasadzie to nic takiego się nie działo, minął całkiem przyjemnie. Rano, jak to co tydzień sprzątałam. Musiałam w końcu ogarnąć tą stertę rzeczy, walającą się po pokoju. Popołudniu Maja uczyła się jeździć na rolkach, a wieczorem nudziliśmy się na placu zabaw przed blokiem. :) Miałam robić z Kingą projekt, ale ona pojechała sobie do Katowic. Musimy go oddać jutro, a nawet nie wiemy o czym ma być. Great! -,-

Wiedzcie, że kocham robić bezsensowne zdjęcia.
Musicie mi to wybaczyć. <3
Tło nie zbyt imponujące.
Maja próbowała uświadomić Dawidowi, że to ona ma rację. :)
Mój kochany bezzębniak. :*
Tak mi się podobało, że nie mogłam się oprzeć.


Kilka słów o dzisiaj, a mianowicie mój kuzyn Marcin miał komunię. Oprócz tego, że założyłam sobie wysokie szpili, w ogóle nie umiałam w nich chodzić i cholernie mnie otarły było fajnie! Tyle dobrze, że nie tylko ja miałam taki problem. Następnym razem lepiej się zastanowimy Sandra! :* Mam tylko kilka zdjęć, w dodatku nie najlepszej jakości. Tak, tak... Dać tatusiowi aparat. ;)
 
Z racji tego, że komunia odbywała się w samym rynku Pszczyny, mieliśmy
okazję zobaczyć paradę koni i motorów. Dzień chleba zawsze spoko! : D
Miny to one mają genialne!
Restauracja miała nietypowy wystrój.
Kilkanaście lat temu była tam piekarnia.
Tak, to właśnie przykład jednego z bezsensownych zdjęć.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz